2 tom "Szklanego tronu", czyli "Korona w mroku" u mnie na blogu ;)

Po recenzji 1 tomu serii "Szklany Tron" Sarah J. Maas, którą u mnie na blogu znajdziecie tu, przyszedł czas, żeby wziąć się za tom 2, którego tytuł brzmi "Korona w mroku". 1 część bardzo mi się spodobała, co pozytywnie mnie zaskoczyło pod tym względem, dlatego z lekturą tego tomu nie zwlekałam zbyt długo. Napisanie jej krótkiej opinii nie będzie raczej zbyt prostym zadaniem, zwłaszcza jeśli nie chce się psuć zabawy tym, którzy jeszcze nie zapoznali się z 1 tomem. ;) Jednak postaram się nie zawrzeć tu zbyt wielu spoilerów (będę w razie czego o nich głośno krzyczeć ;)).
Tytuł: "Korona w mroku"
Autor: Sarah J. Maas
Cykl: Szklany tron (tom 2)
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2 kwietnia 2014 r.
Liczba stron: 495
Krótko o fabule (UWAGA! MOŻLIWE SPOILERY!): Pod koniec "Szklanego tronu" Celaena po ciężkiej walce zdobywa tytuł Królewskiej Obrończyni. Po wielu trudach przeżytych w kopalni Endovier otrzymuje upragnioną wolność. Zamieszkuje na zamku, gdzie może prowadzić wygodne, przepełnione przepychem życie... I wszystko by było idealnie, gdyby nie zlecenia i tajne misje króla Adarlanu, które dziewczyna, ryzykując często życie, musi wiernie wypełniać, choć nie do końca się jej podobają. W jednym z nich Celaena dostaje za zadanie zlikwidowanie swojego dawnego znajomego Archera Finna, który zostaje podejrzany o spiskowanie przeciwko rządom króla. Zabójczyni nie chce uwierzyć w jego winę, dlatego postanawia zbliżyć się do tego zabójczo przystojnego uwodziciela, by zbadać całą sprawę i znaleźć coś na jego obronę. W między czasie w życiu uczuciowym Celaeny też zaczyna się wiele dziać. Kapitan Gwardii staje się być coraz bliższy jej sercu, jednak młody książę Adarlanu wciąż nie może zapomnieć o dziewczynie, zwłaszcza że sam odkrywa w sobie coś, co wydaje się, że tylko ona będzie potrafiła zrozumieć. W tej części będziemy też świadkami poważnych dramatów, które sprawią, że Celaena pokaże swoje prawdziwe oblicze. W dwóch słowach: będzie się działo. ;) (KONIEC SPOILERÓW)

Ta część śmiało mogę powiedzieć, że również mnie nie zawiodła. Akcja naszpikowana jest tyloma ciekawymi zdarzeniami nierzadko trzymającymi w napięciu, że znów nie mogłam się od niej oderwać, nawet chyba bardziej niż od 1 tomu. ;) Co prawda autorce nadal zdarzają się błędy logiczne, jednak już nie rzucają się one w oczy tak jak w poprzedniej części. W Celaenie powoli zaczyna zachodzić przemiana, co sprawiło, że nie denerwowała mnie tak jak w wcześniej. Nawet zaczynam mieć nadzieję, że jak tak dalej będzie, to gdzieś koło 4, a może nawet już 3 tomu zacznę pałać do niej sympatią. ;) W "Koronie w mroku" w końcu przekonujemy się, że sława najgroźniejszej zabójczyni, jaka wokół niej krąży, jest jak najbardziej zasłużona. Okazuje się też, że zarozumialstwo i własna wygoda przestają być jedynymi cechami, którymi kieruje się główna bohaterka, co bardzo mnie ucieszyło. Dużo dzieje się również w życiu uczuciowym dziewczyny, co nieraz przyprawiło mnie o przyjemny dreszczyk emocji. :) Autorka jednak trochę tu namieszała, czym złamała mi nieco serce, ale jednocześnie sprawiła, że szalenie nie mogę się doczekać, jakie rozwiązanie przygotowała dla naszej bohaterki. :) Również wątki Chaola i Doriana zostały rozwinięte tak, że powoli stają się kluczowymi postaciami w serii, zobaczymy, jak będzie z tym w dalszych częściach. :)

Akcja książki płynie bardzo wartko, język jest prosty i nie znalazłam w niej żadnych zbędnych opisów czy dialogów. Porównując ją do 1 tomu, zdecydowanie mogę powiedzieć, że "Korona w mroku" spodobała mi się o wiele bardziej. Wiele się w niej dzieje i nieraz szeroko otwierałam oczy ze zdumienia i nie mogłam przerwać czytania. Czytelników, którym bohaterka nie przypadła do gustu w 1 tomie, mogę pocieszyć, że w tej części jest o wiele ciekawszą postacią, posiadającą jakieś uczucia, a nie zwykłą, zakochaną w sobie, maszyną do zabijania. Natomiast osobom, które są po lekturze "Szklanego tronu" i wciąż zastanawiają się, czy brnąć dalej w tę historię, szczerze polecam tę część. U mnie 3 tom już na półce i ogromnie nie mogę się doczekać, aż zagłębię się w jego lekturę. :)

Moja ocena: 4,5/5

Mam nadzieję, że recenzja się spodobała i nie zdradziłam za wiele. :) A Wy jak oceniacie tą część na tle innych? Serdecznie pozdrawiam, dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam oczywiście do komentowania! :D :*

12 komentarzy :

  1. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu. Wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zaryzykować. ;) Pozdrawiam i zapraszam ponownie. :)

      Usuń
  2. Muszę zmierzyć się najpierw z pierwszą częścią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No koniecznie! Mam nadzieję, że przypadnie do gustu. :) Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie! :)

      Usuń
  3. Jestem ciekawa ale musiała bym zacząć od pierwszego tomu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco do tego zachęcam, mam nadzieję, że się spodoba. :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie. :)

      Usuń
  4. Meh, może i kontynuacja jest lepsza, ale ja raczej nie mam zamiaru dawać Maas kolejnych szans XD No, chyba że dostanę jakimś cudem jej książki w papierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to szkoda, ale nie Ty jedyna. ;) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie. :)

      Usuń
  5. Ja zdecydowanie wole poradniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię poradniki! :D Jednak gdybym czytała je cały czas, to mogłoby mi obrzydnąć. ;) Dziękuję bardzo za odwiedziny i zapraszam ponownie! :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale rzeczywiście tego typu lektury trzeba jednak lubić. ;) Również pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny!!! :)

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka